Na temat genealogi genetycznej niewiele wiem , lecz wciąż szukam informacji, może gdy zapoznasz się z tym co udostępniam, znając ów temat, (lub znając dobrze angielski) wyjaśnisz mi o co dokładnie chodzi, w przeciwnym razie długo minie nim dowiem się tego czego nie wiem że nie wiem.
   Tak więc przed pewnym czasem (luty 2012) mój ulubiony portal (MyHeritage.com) wprowadziło badania Genetyczne z wykorzystaniem lidera w ów dziedzinie(FamilyTreeDNA.com), jednak już w maju przestała być widoczna w Polsce ów oferta. Jednak nie był to 1 kontakt z tą dziedziną genealogii, maiło to już miejsce kilka lat wcześniej na łamach internetowych magazynów genealogicznych.
   Wiem że są 2 typy danych przechowywujące informacje na ich analizy określa się  konkretne zależności i/lub kod danej osoby/przodków. Są to chromosom Y (Y-DNA) oraz mitochondrialne DNA (mtDNA), i poniekąd mają one charakter biblijnego stworzenia świata, otóż każdy spośród badanych ma pewną część kodu spójną z każdym innym, na tej podstawie stworzono pewne pojęcia: Y-chromosomalny Adam oraz Mitochondrialna Ewa; różnicą jednak jest fakt że jeśli pochodzimy od Adama i Ewy, to oni jednak się nigdy z sobą nie spotkali (minęli się w czasie) (małą dygresja: chyba że pominiemy (na rzecz teraz trwającego od zawsze na zawsze)  klasyczny pogląd na czas, jako oś mającą początek i koniec) .
  
Wyjaśnienie tychże pojęć (z Wikipedii)
Y-chromosomalny Adam – w teorii współczesnej genetyki hipoteza twierdząca o istnieniu wspólnego przodka w linii męskiej, od którego pochodzą współcześni ludzie. Y-chromosom jest chromosomem płciowym przekazywanym wyłącznie od ojca do syna. Od Y-chromosomu Adama powinny pochodzić Y-chromosomy wszystkich współczesnych mężczyzn. Współcześni Y-chromosomalnemu Adamowi oraz część żyjących przed nim, mieli inny Y-chromosom, ale ich rody z biegiem czasu w linii męskiej wymarły. Potomkowie Y-chromosomalnego Adama wyeliminowali z populacji inne Y-chromosomowe haplogrupy. Y-chromosomalny Adam stanowi odpowiednik tak zwanej Mitochondrialnej Ewy, chociaż czas jego życia jest datowany na zupełnie inny okres (84 tys. lat później). Mitochondrialna Ewa żyła w Afryce ok. 200 tys. lat temu.
Mitochondrialna Ewa – w teorii współczesnej genetyki hipoteza twierdząca o istnieniu kobiety, od której pochodzą współcześni ludzie, która prawdopodobnie żyła ok. 200 tys. lat temu. Nazwa mitochondrialna Ewa pochodzi od sposobu określenia jej wieku w badaniach naukowych, do których wykorzystano geny zawarte w ludzkich mitochondriach (mtDNA). W każdej komórce eukariotycznej znajdują się mitochondria (organella komórkowe), które dzielą się autonomicznie, niezależnie od podziału komórki. Materiał genetyczny obecny w mitochondriach dziedziczy się inaczej niż ten zawarty w jądrach komórkowych. Geny jądrowe (DNA) otrzymujemy po obojgu rodzicach, podczas gdy DNA mitochondrialny (mtDNA) tylko po matce. Tylko kobieta przekazuje swój mtDNA potomkom (w komórce jajowej). Mimo że w plemniku znajduje się zarówno DNA genomowy (jądrowy), jak i mitochondria, mężczyzna niemal nigdy nie przekazuje następnym pokoleniom mtDNA. Zatem kobiety, które nie mają córek, nie przekazują go następnym pokoleniom. Taki sposób przekazywania genów mitochondrialnych sprawia, że powstała teoria mówiąca, że najprawdopodobniej wszyscy żyjący obecnie ludzie dziedziczą mitochondrialny DNA po istniejącej kiedyś jednej kobiecie – mitochondrialnej Ewie. W wyniku porównywania DNA mitochondriów  pochodzących od ludzi różnych grup etnicznych stwierdzono,  że każdy żeński rodowód można ostatecznie sprowadzić do pojedynczej kobiety Mitochondrialnej Ewy. Obliczono, na podstawie podobieństw sekwencji genów, że ta Ewa mitochondrialna żyła około 143 – 200 tys. lat temu w Afryce. Należy zaznaczyć, że owa niewiasta nie jest pramatką ludzkości, bo współcześnie z nią żyło jeszcze wiele innych kobiet i mężczyzn, po których dziedziczymy geny jądrowe (zwykłe DNA). Ona jest tylko "pramatką" naszego mitochondrialnego DNA, które zostało utrwalone w całej populacji ok. 143 tys. lat temu. Inne warianty mitochondrialnego DNA zostały z populacji usunięte, ponieważ były mniej korzystne dla swoich posiadaczy. Mechanizm tego procesu był taki, że Mitochondrialna Ewa i jej potomkinie miały więcej zdrowego i płodnego potomstwa niż inne im współczesne kobiety. W efekcie po pewnym czasie w populacji ludzkiej były już tylko córki Mitochondrialnej Ewy.


Ogólny cel mojego zainteresowania genealogią genetyczną:



Zasada przekazywania 
Y-Chromosomów i Mitochondriów DNA 


Zatem chciałbym się dowiedzieć skąd przywędrowali moi odlegli przodkowie (na podstawie halpogrup), a także poprzez analizę rekordów genetycznych, przyszłościowo mieć możliwość potwierdzenia pokrewieństwa między różnymi liniami.

Rozumiem tak, że będąc obiektem badań mógłbym poznać losy linii Ojcowskiej (czyli mógłbym określić pokrewieństwo z dowolnym potomkiem lini męskiej, z każdego mego przodka lini Ojcowskiej. {??}to z Y-DNA) oraz lini Matecznej  (czyli mógłbym określić pokrewieństwo z dowolnym potomkiem lini żeńskiej, z każdego mego przodka lini Matecznej. {??}to z mtDNA)

Jeśli mowa o pozostałych przodkach np. Mama mego taty i jej przodkowie, to rozumiem że na podstawie badań nad mną, nie można ustalić jej pochodzenia wówczas musiałbym zbadać mtDNA mojego taty, natomiast chcąc zbadać pochodzenie Ojca mojej mamy, jeśli mama nie miała brata, musiałbym zbadać najbliższego mamy kuzyna będącego w prostej lini potomkiem lini męskiej, Ojcowskiej Lini mojej Mamy. {??} Dodam że niestety żadni z moich dziadków już nie żyją.

Tak więc o swojej Lini Ojcowskiej wiem niewiele (zaczynając od dziadka, daty bez szczegółów):

Dziadek: Władysław Cisowski herbu Jastrzębiec, urodzony 1906 w Lubaczowie zmarł na zawał w 1970 w Tarnowie (Weterynarz, Wójt w Tęgoborzy, tajny współpracownik AK (za co był aresztowany i siedział w PRL-u, lecz udało mu się uwolnić), ukończył Akademie Lwowską, do gimnazjum chodził w Jaworowie., ożenił się w 1935 z Niną Wisławą Tokarską herbu Sas, urodzoną w 1912 w Buczaczu (córka właściciela majątków w Gajach Buczackich) mieszkali w Lwowie przez chwilę w Lubaczowie, potem Tarnowie, a podczas wojny w Tęgoborzy, Mieli oni 5 dzieci: Mego Tatę i 4 jego siostry.

Pradziadek: Jan Cisowski herbu Jastrzębiec, urodzony w 1872 w Lubaczowie rozstrzelany w 1944/45 (był AK-owcem) (za czasów Franciszka Józefa, za osiągnięcia dostał od nich ziemie w Starym Dzikowie) ożenił się w 1894 w Lubaczowie z Marią Niemiec urodzoną w 1878 w Lubaczowie, mieli oni 16 dzieci, większość niestety zmarła i zginęła na wojnie.

PraPradziadek: Jakub Cisowski herbu Jastrzębiec, urodzony w 1835 (gdzieś, nie w Lubaczowie) zmarł w 1887 w Lubaczowie, ożenił się w 1866 w Lubaczowie z Marią Argasińską urodzoną w 1840 (w Lubaczowie-brak metryki, ale jej rodzice mieli w Lubaczowie ślub w 1833) mieli oni 9 (lub więcej dzieci) z czego młodo zmarło lub zginęło 5, znam losy mego Pradziadka Jana, i jego siostry Anny Wiśniowskiej, o drugiej  siostrze Ludwice Meder wiem że miała co najmniej 2 synów, ale nic o współczesnych potomkach  niestety jeszcze nie wiem,  był też brat Władysław Cisowski, o którym wiem tylko że był Żandarmem w Cieszanowie i wciąż poszukuję informacji czy pozostawił jakieś potomstwo.

PraPraPradziadek: Stanisław Cisowski herbu Jastrzębiec, nie wiem kiedy i gdzie żył w Lubaczowie nazwisko Cisowski po raz 1 w metrykach pojawia się w 1866 kiedy to jego syn wziął tam ślub, sądząc po nazwisku jego żony (Mamy Jakuba Cisowskiego) Katarzyna Szablińska, jestem przekonany iż pochodzili z innego rejonu, pytanie gdzie na przełomie XVIII/XIX w pojawiało się nazwisko SZABLIŃSKI??

O lini Matecznej wiem niewiele, mniej (zaczynając od Babci, daty bez szczegółów):

Babcia: Walburga Alnina Alkert urodzona w 1914 w Bytkowie (obecnie część Siemianowic Ślaskich), zmarła na wylew w 1994 w Mysłowicach, wyszła za mąż w 1935 w Michałkowicach (obecnie część Siemianowic Ślaskich) za Romana Ochot, urodzonego w 1903 w Ligocie (obecnie część Katowic) Dziadek był sztygarem, skończył szkołę górniczą w Tarnowskich górach, później pracował na Wujku, i..., ostatecznie po ślubie, został sztygarem na Kopalni Mysłowice, gdzie na Piasku (dzielnica Mysłowic) zamieszkali wraz z Babcią. Mieli 3 potomstwa, Moją mamę, jej siostrę i chłopca który zmarł przy porodzie.

Prababcia: Janina Genowefa Pietras urodzona w 1891 w Bytkowie (obecnie część Siemianowic Ślaskich), zmarła w 1976 w Michałkowicach (obecnie część Siemianowic Ślaskich), wyszła z a mąż w 1913 w Michałkowicach (obecnie część Siemianowic Ślaskich), za Karola Alkert urodzonego w 1888 w Golasowicach, zmarłego w 1954 w Michałkowicach (obecnie część Siemianowic Ślaskich) (na cmentarzu jest błąd, na płycie grobowca jest Alkiert a winno być Alkrt) Karol był górnikiem a także walczył na frontach I Wojny światowej. Mieli oni 6 córek.

PraPrababcia: Monika Bednarska urodzona w 1858 w Bytkowie (obecnie część Siemianowic Ślaskich), zmarła w 1923 w Bytkowie (obecnie część Siemianowic Ślaskich). wyszła za mąż w (??) za Fraciszka Pietrasa urodzonego w 1852 w Gohle kries Rossenberg (obecnie Goła koło Praszki) był górnikiem, zmarł on w 1898 w Bytkowie (obecnie część Siemianowic Ślaskich), mieli oni conajmie 3 córki i 2 synów.

PraPraPrababcia: Rozalia Sheppe (nazwisko występuje również jako: Szépe, Szepe, Shepe) nie wiem gdzie i kiedy urodzona (wiem natomiast ze jej 2 wnuczki wyszły za Sheppe-ów urodzonych w Bytkowie) wyszła za Andrzeja Bednarskiego, (który według różnych podań mógł pochodzić z ziem Częstochowskich) mieli oni co najmniej 2 dzieci.

Natomiast o wiele więcej (i dalej wstecz) wiem na temat moich lini Mieszanych np Tokarskich, Argasińskich. i innych wyżej tu nie wymienionych.

Zatem poprzez badania Y-DNA i MtDNA mógłbym określić kto jest spokrewniony ze mną przy pomocy powyższych osób i dalszych ich przodków tychże liń.
A czy istniej możliwość określenia jak dalekie ile pokoleń wstecz istniał ów wspólny przodek?
A także zatem do czego służą badania FamilyFinder i co można za pomocą ich odkryć?
A także czym różną się badania o mniejszej ilości markerów niż większej? bowiem słyszałem że im więcej markerów tym badanie droższe i można określi bliższe pokrewieństwo, ale jeśli chciałbym określić na podstawie badania wszystkie również te dalekie to interesowało by mnie o mniejszej ilości markerów??!! I czy np. gdybym robił komuś starszemu te badanie który może nie dożyć do następnych testów czy pobierają próbkę, można w przyszłości zrobić z niej badanie o wyższej ilości markerów, lub niższe względem przyszłych potrzeb?

Przed pewnym czasem (jak już wspomniałem) była oferta badań w serwisie MyHeritage z pomocą FamilyTreeDNA, obecnie dla oglądających z Polskiego IP została ona ukryta, ale stosując różnorakie sztuczki z wyszukiwarką Google, udało mi się natrafić na ową ofertę i ceny wraz z opisami badań  więc PrintScreany zamieszam poniżej, i nie do końca rozumiem różnicę pomiędzy różnymi zestawami a to za sprawą bariery językowej.



Y-DNA



mtDNA 


Family Finder

Zestawy


Te same badanie i więcej , można znaleźć na wspomnianym FamilyTreeDNA, jednak te tu zamieszczone  informacje mają ładną oprawę graficzną  :) 
Rozumiem że chcąc ustalić pochodzenie 4 najbliższych mi Przodków  lini męskiej Cisowskich, Tokarskich, Alkert-ów i Ochotów, biedę musiał się nieźle "nagimnastykować" a ustalenie ich liń matecznych może okazać się niemożliwe.
Ale co to jest Family FInder?

Istnieje kilka ciekawych stron w języku polskim o genealogii genetycznej, oto linki do nich

http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm
http://www.oziemblowski.eu/dna/dna04.htm
Serdecznie dziękuję za czytelnicze towarzystwo i pozdrawiam :)
i zapraszam do komentowania, Janek Cisowski.